Rozdział 277 Nagłe wyznanie
Punkt widzenia Debry:
„Zoe, co do cholery?”
Gifford natychmiast przerwał to, co robił, gdy tylko rozległ się strzał. Marszcząc brwi, odwrócił się, by spojrzeć na Zoe z zakłopotaniem.
Punkt widzenia Debry:
„Zoe, co do cholery?”
Gifford natychmiast przerwał to, co robił, gdy tylko rozległ się strzał. Marszcząc brwi, odwrócił się, by spojrzeć na Zoe z zakłopotaniem.