Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 851 Czy chcecie wziąć ślub razem?
  2. Rozdział 852 Okazywanie uczuć
  3. Rozdział 853 Przypadkowe spotkanie z Zeną
  4. Rozdział 854 Candy jest zbyt dobra w udawaniu
  5. Rozdział 855 Zgoda
  6. Rozdział 856 To także moja umiejętność mieć takich przyjaciół
  7. Rozdział 857 Taka przyjaźń
  8. Rozdział 858 Nie porwij jej moralnie
  9. Rozdział 859 Zobacz, czy wstydzisz się siebie?
  10. Rozdział 860 Walka z Vincentem
  11. Rozdział 861 Dziewczyny o dwóch twarzach są przerażające
  12. Rozdział 862 Tworzenie wyjątkowego pierścionka
  13. Rozdział 863 Czy może wyleczyć się tutaj po zaledwie roku nauki?
  14. Rozdział 864 Chcesz zmienić lekarza
  15. Rozdział 865 Wziąłem lekarstwo Maggie
  16. Rozdział 866 Każdy ma swoje wyjątkowe szczęście
  17. Rozdział 867 Zena budzi się, ale nikt nie odważył się jej uzdrowić
  18. Rozdział 868 Pojawia się dr Perry
  19. Rozdział 869 Masz wokół siebie dobrego lekarza
  20. Rozdział 870 Lekarstwa i recepty są stracone
  21. Rozdział 871 Wygląda na to, że Zena się zmieniła
  22. Rozdział 872 Zdobądź wsparcie za pomocą darowizn
  23. Rozdział 873 Jesteś mój
  24. Rozdział 874 Wygrana ponownie wspiera
  25. Rozdział 875 Będzie mi Ciebie brakować
  26. Rozdział 876 Zena znów zachorowała
  27. Rozdział 877 Myśląc o Nim
  28. Rozdział 878 Przewyższyć Starego Graysona
  29. Rozdział 879 Naprawdę niedopuszczalne
  30. Rozdział 880 Podaj jej lekarstwo

Rozdział 4 Wyjdziesz za mnie?

„Przykro mi z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj wieczorem. Jeśli chcesz, mogę cię poślubić. Jeśli nie, podaj cenę”. Mężczyzna brzmiał obojętnie i protekcjonalnie, jakby dawał jałmużnę.

Jego ton zirytował Maggie. Nigdy nie potrzebowała czyjejś dobroczynności.

„Wyjdź za mnie? Podaj cenę? Za kogo mnie uważasz? To gwałt i spotkamy się w sądzie” – powiedziała Maggie emocjonalnie.

Mężczyzna nagle się roześmiał, jego głos był głęboki i chłodny: „Wczoraj w nocy włamałeś się do mojego pokoju i rzuciłeś mnie na łóżko...”

"Przestań."

Zanim mężczyzna zdążył dokończyć, Maggie zacisnęła zęby i przerwała mu z rumieńcem na twarzy. Chociaż narkotyk wpłynął na jej świadomość, mogła sobie przypomnieć niektóre fragmenty. To ona rzeczywiście podjęła inicjatywę.

Ścisnęła prześcieradło, które miała na sobie. „Byłam odurzona, a ty... powinieneś był wysłać mnie do szpitala”.

„Powinieneś?” Głos mężczyzny nagle stał się ponury i przerażający. „Nikt nigdy nie odważył się powiedzieć mi tego słowa”.

Krok po kroku, zbliżał się. Zaskoczona Maggie cofnęła się o krok i osunęła się na łóżko.

„Wiesz, ile pieniędzy straciłem wczoraj przez ciebie?” Powietrze wokół niego było tak lodowate jak nieprzepuszczalny lód.

Onieśmielona jego zimnym powietrzem, Maggie siedziała na skraju łóżka bez wyrazu i nie śmiała swobodnie oddychać.

Rat-tatu.

Ktoś zapukał do drzwi. Odchodząc od niej, mężczyzna odwrócił się, żeby otworzyć.

Gdy przytłaczające powietrze zniknęło, Maggie wzięła głęboki oddech. Nigdy nie widziała tak budzącego podziw mężczyzny.

Otworzył drzwi. Na zewnątrz stał starszy mężczyzna w czarnym chińskim tuniku. Wyprostował się i przemówił głębokim głosem: „Panie Miller, klient czeka na dole”.

Maggie nie słyszała wyraźnie, jak starzec do niego mówił, i zrozumiała jedynie drugą część.

Mężczyzna skinął głową, zamknął drzwi i zwrócił się do Maggie: „Mam coś do załatwienia i powinienem iść. Ktoś przyśle tu ubrania później. Masz czas na rozważenie mojej oferty. Kiedy to zrobisz, przyjdź tutaj i znajdź menedżera Maysona”.

Gdy tylko jego głos ucichł, zerwał ręcznik z talii. Zaskoczona Maggie wyciągnęła rękę, by zasłonić oczy, tylko po to, by odkryć, że nie był nagi.

Zacisnęła zęby i spojrzała na niego wściekle, jej policzki zrobiły się różowe.

Mężczyzna otworzył drzwi i wyszedł. Maggie wychyliła głowę i spojrzała w dół schodów. W hotelowym lobby siedziała ponętna kobieta, jej ciało było owinięte w markowe ubrania.

Na zakończenie spotkania uściskali się.

Na podstawie wypowiedzi mężczyzny Maggie założyła tag.

Był alfonsem i pracował w tym hotelu.

Czy ta kobieta mogła być jego pierwotną klientką wczoraj wieczorem? Z jej powodu zmarnował swoją energię i nie mógł już dłużej służyć tej kobiecie?

Powinno być tak. Wspomniał, że wczoraj wieczorem stracił pieniądze, a ten starzec wspomniał, że klientka czeka na dole. Więc ta kobieta powinna być jego klientką.

W głębi duszy gardziła tym mężczyzną. Czy alfons powinien marzyć o poślubieniu jej?

Czy możliwe, że miał już dość oszukiwania i chciał znaleźć łatwowierną kobietę, z którą mógłby się ożenić?

Szkoda mu, ona nie była aż tak naiwna.

Przeszukała pokój, ale nie mogła znaleźć żadnego ubrania. Jej ubranie było podarte, co pokazywało intensywność ich namiętności wczoraj wieczorem.

تم النسخ بنجاح!