Rozdział 999: Zabierz Seana
„Muszę wrócić do biura, żeby pracować. Panno Lopez, proszę odesłać pana Johnsona” – powiedziała Vivian, zaciskając zęby.
Vivian nie chciała pogarszać sytuacji. To nie była szybka gra. Po prostu wymyśli coś innego, jeśli ten plan się nie powiedzie.
Podniosła torbę i przygotowała się do wyjścia. Spojrzała też gniewnie na dziewczynę z nocnego klubu, która wciąż stała obok nich.