Rozdział 906: Nieodwracalne szkody
Widząc przygnębienie w oczach Elizabeth, Janet zapragnęła za nią pobiec.
„Naprawdę zostawiasz mnie, swojego klienta, samego tutaj?” Derek oparł się o kanapę, skrzyżował wdzięcznie długie nogi. Na jego twarzy nie było ani krztyny poczucia winy.
Janet zacisnęła zęby i zwróciła się do niego. „Czy ty oszalałeś? Czy po prostu nie masz mózgu? To było okrutne! Jak mogłeś jej to powiedzieć? Nasze projekty są tworzone za pomocą specjalistycznego oprogramowania. Projektant nie musi wszystkiego robić ręcznie. Ona równie dobrze poradziłaby sobie ze swoim urazem”.