Rozdział 737: Powrót Charis z martwych
„Nie martw się. Osobiście odprowadzę cię do piekła. Wrócę wkrótce!” Wtedy rozległ się wybuch szalonego śmiechu po drugiej stronie linii, który sprawił, że dreszcze przeszły Janet po plecach.
Janet mocno ścisnęła telefon, niepewna jak zareagować.
Przypomniała sobie, żeby wziąć głęboki oddech i stopniowo się uspokoiła. Gdyby ujawniła swój strach, dałaby temu, kto za tym stoi, dokładnie to, czego chciał.