Rozdział 692: Randki w ciemno
„Mamo, wychowałaś mnie na niezależną, podejmującą własne decyzje. Mówimy o moim małżeństwie. Czy nie mogę sama podjąć decyzji?”
Vera, która ledwo zdążyła się uspokoić, znów wpadła we wściekłość.
Położyła dłoń na czole w rozpaczy i powiedziała: „Obawiam się, że nie. Małżeństwo to nie żart. Nie pozwolimy ci nawet poślubić kobiety ze zwykłej rodziny. Dlaczego myślisz, że pozwolimy ci poślubić sierotę? Garrett, ona na ciebie nie zasługuje”.