Rozdział 671: Spalona kobieta
Charis zamknęła oczy i wzięła głęboki oddech. Zawsze była osobą zdecydowaną. Szybko podjęła decyzję, wybrała ścieżkę z najmniejszą ilością ognia i wybiegła.
Gdy tylko pobiegła w stronę ognia, poczuła, jakby jej skóra topniała od kości. Jej płuca wypełnił gęsty dym, który ją dusił.
Charis była wciąż daleko od najbliższego wyjścia. Szybko przebyła morze ognia, a jej skóra pokryła się pęcherzami pod wpływem ekstremalnego gorąca. Wkrótce zapach palonej tkaniny wypełnił jej nos. Potem poczuła przeszywający, palący ból.