Rozdział 617: Wracamy do domu!
Laney opuściła głowę, kurcząc się pod wpływem jego intensywnego spojrzenia.
Uśmiechając się łagodnie, Garrett wyprostował się i usiadł obok niej. Pogłaskał ją po plecach i wymamrotał: „Nie podjęłaś jeszcze decyzji? Nie spiesz się. Jeśli nie możesz sama tego rozgryźć, możesz podzielić się ciężarem ze mną. Łatwiej będzie rozwiązać problem dwóm osobom niż jednej”.
Laney zastanawiała się, jak on nadal może zachowywać taki spokój.