Rozdział 585: Konflikt
Ethan spojrzał na Ritchiego złowrogo, jego oczy wyglądały na lodowate i powiedział, jedno słowo na raz: „Czemu nie? Wcześniej czy później zniszczę to miejsce”.
„Co ty do cholery powiedziałeś? Jak śmiesz mi się przeciwstawiać?” Oczy Ritchiego rozszerzyły się z oburzenia i furii. Alkohol sprawił, że jego policzki zrobiły się jaskrawoczerwone. Rozluźnił uścisk na kołnierzyku Ethana i rozejrzał się dookoła, najwyraźniej czegoś szukając.
Ethan wyprostował kołnierzyk. Nie chciał zniżać się do podłego poziomu Ritchiego.