Rozdział 549: Nie tak dobry jak ona
„Uh! Ah! Ethan—! Puść mnie!” Charis próbowała krzyczeć, ale głos utkną jej w gardle. Jej twarz zrobiła się fioletowa od braku tlenu. Walczyła i kopała, krzycząc „Tato! Pomóż mi! Tato?!”
Ethan wcale nie był słabym człowiekiem. Mógł złamać kark Charis bez najmniejszego wysiłku.
Przerażony do nieprzytomności Luke natychmiast wstał, by chronić córkę. „Panie Larson, uspokój się! Porozmawiajmy o tym!”