Rozdział 493: Marnowanie czasu
„Panie Larson, dostaniemy ten projekt, gwarantuję. Jesteś takim wizjonerem, że przyszedłeś do Barnes w sprawie rozwoju. Twoja sugestia na spotkaniu była rewolucyjna!” Kiedy akcjonariusze wychodzili z sali konferencyjnej, wciąż schlebiali Ethanowi.
Ethan uśmiechnął się uprzejmie, ale nic nie powiedział. Odebrał swój prywatny telefon od asystenta i sprawdził, czy ma jakieś wiadomości. W następnej sekundzie jego wyraz twarzy pociemniał.
„Dlaczego mi nie powiedziałeś, że ktoś wysłał mi wiadomość?” – zapytał swojego asystenta cichym głosem.