Rozdział 380: Czy wyjdziesz za mnie?
Podpierając brodę jedną ręką, Kent wypowiedział ostatnie zdanie z pozornie łagodnym i szczerym wyrazem twarzy. Choć było oczywiste, że po prostu żartował, Janet widziała, że był dość poważny.
„Chwila, serio?” – pomyślała.
Jak to możliwe, że on, ze wszystkich ludzi, traktuje kogoś poważnie?