Rozdział 292 Kemping Pożegnanie
„Dobrze, że to nie kosztuje dużo. Musimy zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy na wypadek nagłych wypadków. W każdym razie, jak znalazłaś to miejsce? Krajobraz jest tak piękny, a powietrze świeże. To zupełnie nie przypomina miasta”. Janet wzięła głęboki oddech, a chłodne powietrze ukoiło jej nerwy. Kontynuowała wdech i wydech, aby się bardziej zrelaksować.
Po tym i rozciąganiu się, wkrótce poczuła się komfortowo. Jej codzienne życie było trochę trudne. Zazwyczaj siedziała przed komputerem i widziała wiele wysokich budynków i ludzi każdego dnia. Teraz, gdy była z dala od zgiełku miasta, czuła się swobodnie.
„Polecił mi to przyjaciel. Cieszę się, że ci się podoba”. Ethan niósł duże torby i wyszedł na brzeg. Były dość ciężkie, ale wolał je nieść sam. Nie chciał w ogóle obciążać żony.