Rozdział 1792 Wiemy, że jesteś naćpany
Widząc zaniepokojone spojrzenie starca, Janet nie mogła pozbyć się wrażenia, że może on mówić prawdę.
Dała znak ochroniarzowi, żeby wstrzymał się z wzywaniem policji, a sama podeszła do starca i zapytała cierpliwie: „Panie, czy ludzie, którzy pana ścigają, są naprawdę tak potężni?”
Starszy mężczyzna energicznie skinął głową, po czym uśmiechnął się znużony. „Mają duży wpływ. W chwili, gdy włączy się policja, wytropią mnie”.