Rozdział 170 Przeprowadzka do mojego pokoju
Janet wzięła głęboki oddech, gdy jej skronie zaczęły pulsować bólem. „Cóż, wygląda na to, że oszukała cię grupa oszustów. Przedstawili ci produkty i nakłonili do podpisania dokumentów. Teraz proszą cię o spłatę długów. Wspomniani przez ciebie mieszkańcy wioski mogli z nimi współpracować”.
Te organizacje oszustów wybierały na cel starych ludzi, którzy mieszkali samotnie. Hannah nie mogła nawet zrozumieć, co oznaczały dokumenty. Poza tym była stara i otrzymała jedynie minimalne wykształcenie. Byłaby dla nich łatwym celem.
Hannah oniemiała; nie wiedziała, co powiedzieć. Minęło sporo czasu, zanim zdała sobie sprawę ze swojego błędu. Zawsze była czujna i nigdy nie podejmowała pochopnych decyzji. Teraz czuła, że jest ciężarem dla Janet.