Rozdział 169 Decei
Janet podniosła plik z podłogi i przeczytała dokumenty składające się z kilku stron niezrozumiałego, skomplikowanego tekstu. Nie mogła zrozumieć sedna. Jednak dokumenty rzeczywiście zawierały podpis i odcisk palca Hannah.
„Co tu jest napisane?” zapytał Ethan, wchodząc z kijem w ręku.
Miał na sobie cienką czarną koszulę, a jego wysoka sylwetka niemal blokowała całą framugę drzwi. Ethan był niemal o stopę wyższy od tych mężczyzn. Wiatr sprawiał, że jego koszula przyklejała się do ciała, odsłaniając jego wyrzeźbione mięśnie.