Rozdział 164 Czy wiesz, jak bardzo się martwiłem?
„Przywiązałem go na zewnątrz”. Ethan zmarszczył brwi; w jego oczach płonął gniew. Spojrzał na Janet i zmarszczył brwi. „Jak mogłaś się związać z takim obrzydliwym mężczyzną jak on?”
„Co z tobą nie tak? Brzmisz, jakbym go celowo uwiodła”. Oczy Janet rozszerzyły się na jego uwagę. Z trudem się od niego odsunęła. „Puść mnie!”
Ethan zawsze tak mówił do swoich podwładnych. Trudno mu było przełączać się między trybami. Janet była delikatną i wrażliwą kobietą, trochę wstrząśniętą tym, co się stało, więc mocno ją trzymał w ramionach. „Przepraszam, że powiedziałem coś złego. Złajaj mnie lub pobij, jeśli chcesz, ale proszę, nie bądź na mnie zły”.