Rozdział 163 To wszystko moja wina
Janet wstrzymała oddech i czekała, aż mężczyzna wejdzie, gdy drzwi gwałtownie się otworzyły. Ale nikt nie wszedł. Janet usłyszała szeleszczące dźwięki i stłumione jęki dochodzące z zewnątrz. Chwilę później w domu znów zapadła cisza.
Mocno ścisnęła lampę, aż jej knykcie zbielały. Jej dłoń pociła się i prawie upuściła lampę. Janet głośno przełknęła ślinę; przez cały czas miała serce w gardle.
Janet planowała rozbić lampę na głowie mężczyzny, jak tylko wejdzie. Miała nadzieję, że uszkodzi mu głowę i pozbawi go przytomności.