Rozdział 162 Napastnik
„Wow, twoja ręka jest taka gładka. Ile masz lat?” Mężczyzna dotknął grzbietu dłoni Janet i bezczelnie powąchał palce.
„Wyjdziesz czy nie?” Janet zaczęła panikować, bo nie mogła go odgonić.
Chciała zamknąć drzwi, ale mężczyzna już wcisnął się do domu. Janet była sama, więc nie mogła sobie z nim poradzić.