Rozdział 159 Nauczę cię lekcji
„Ethan! Co ty robisz? Zabierz ode mnie rękę!” Przerażona Janet cofnęła się pod wpływem jego dotyku i kontynuowała odchodzenie, aż poczuła podłokietnik sofy na plecach. Była w pułapce. Ethan miał oczywistą przewagę pod względem wielkości; mógł ją w każdej chwili przycisnąć.
Próbowała jak mogła, żeby go odepchnąć, ale jego klatka piersiowa była jak solidna ściana. Wcisnął się między jej nogi i przycisnął kolano do jej uda, żeby powstrzymać ją od machania rękami. Następną rzeczą, jaką wiedziała, było to, że Ethan przesuwał swoją gorącą dłoń w dół jej brzucha i do krocza.
„Nic się między wami nie wydarzyło, prawda? Czego się boisz, hmm?” Pochylił się do przodu i ugryzł ją w delikatną muszlę ucha. „Ponieważ nie zdajesz sobie sprawy z możliwych niebezpieczeństw wokół ciebie, obawiam się, że będę musiał dać ci nauczkę”.