Rozdział 1552 Zabierz ją do domu
Brandon był bardzo świadomy ich subtelnej interakcji. Jego ciemne oczy lekko się zwęziły i oparł się o sofę, nie wypowiadając ani słowa.
Beal szepnął Johannie do ucha: „Jeśli zrobimy to teraz, tylko pogorszymy sprawę. Nie będziemy się niczym różnić od tych mediów. Nie wspominaj o tym Brandonowi. W najgorszym razie możemy zorganizować więcej ochroniarzy, aby zapewnić bezpieczeństwo naszej córce. W ten sposób ci faceci nie będą mogli się do niej zbliżyć”.
Johanna odtrąciła rękę Beala i spojrzała na niego wrogo, odpowiadając: „Janet jest naszą córką. Nawet jeśli ty się nie martwisz, ja bardzo się o nią martwię. Jej poprzednie zniknięcie miało na mnie ogromny wpływ psychologiczny. Nie będę tolerować żadnego ryzyka dla jej bezpieczeństwa”.