Rozdział 1524 Blizna jest medalem
Laney właśnie miała zapiąć pas bezpieczeństwa na siedzeniu kierowcy, gdy usłyszała słowa Garretta. Zatrzymała się, a jej wzrok instynktownie powędrował w stronę bandaży na ciele Garretta. Minęła zaledwie godzina od opatrzenia jego ran, a mimo to przez gazę przesiąkła już krew — co wskazywało na powagę obrażeń.
„Gładko?” Laney zacisnęła zęby, jej głos był ostry. „Spójrz na siebie. Czy wszystko naprawdę poszło gładko?”
Garrett rzucił przelotne spojrzenie na bandaże zdobiące jego ciało, po czym uśmiechnął się nonszalancko. „Jestem mężczyzną. Nie ma problemu, jeśli się zranię. Poza tym, gdybym cię nie osłonił, mikstura wytrysnęłaby ci na twarz, co miałoby o wiele poważniejsze konsekwencje niż lądowanie na moich plecach. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdybyś pozostał nietknięty”.