Rozdział 135 Zerwij wszelkie więzi
Bernie był w szoku, w porównaniu do reszty obecnych.
Zerwał się z kanapy i wskazał drżącym palcem na Fionę. „Co ty, do cholery, mówisz? Naprawdę to zrobiłaś?”
Nie spodziewał się, że Fiona zrobi coś takiego. Jego gniew osiągnął apogeum. „Fiona!” wrzasnął, waląc pięścią w stół. „Jak mogłaś zrobić coś takiego?”