Rozdział 112 Mściwa adoptowana matka
Krew Fiony zawrzała po tym, jak odłożyła słuchawkę. Zacisnęła zęby na chwilę, zanim wybuchnęła płaczem.
„Ach! Janet chce nas zniszczyć! Bernie, lepiej bądź mężczyzną i zrób coś, zanim będzie za późno. Zapamiętaj moje słowa. Rozwiodę się z tobą i odejdę z Jocelyn, jeśli rodzina Lind zbankrutuje. Nie oczekuj, że będę z tobą cierpieć w ubóstwie!”
W tej chwili w jej głowie odtwarzały się wydarzenia, które doprowadziły do adopcji Janet.