Rozdział 882
Słowa Leviego były niczym deszcz łez na cześć Jonesów i wyglądało to tak, jakby chciał sprowadzić na nich zawał serca.
Rodzina Jonesów natychmiast ucichła.
Ich wyraz twarzy zamarł, umysły stały się puste, a tęczówki zwężone. Było niemal tak, jakby ich dusze nagle opuściły ciała.