Rozdział 140
„ Oswald nie czuje się lepiej. Nie sądzę, żeby mógł dotrzeć na uroczystość” – westchnął Glenn.
Anthony tym razem wiedział, jak ważna jest ta uroczystość. To była w zasadzie gwarancja, że Oswald zostanie dziedzicem, jeśli weźmie udział w uroczystości.
„ Tato, czy możemy przełożyć uroczystość?” – zapytał Anthony, mając wielką nadzieję, że jego syn w niej weźmie udział.