Rozdział 1179
Na wzmiankę o Levim wyraz twarzy Tyrone'a pociemniał.
Jakież to niefortunne! To miał być błogosławiony dzień dla klanu Garrison, a ten przeklęty bachor wciąż nadchodzi!
Na twarzy Damiena również pojawiło się pogardliwe spojrzenie.
Na wzmiankę o Levim wyraz twarzy Tyrone'a pociemniał.
Jakież to niefortunne! To miał być błogosławiony dzień dla klanu Garrison, a ten przeklęty bachor wciąż nadchodzi!
Na twarzy Damiena również pojawiło się pogardliwe spojrzenie.