Rozdział 90 Mam ci coś do powiedzenia
W tym momencie Federacja Związków Zawodowych nie mogła powstrzymać się od westchnienia i powiedziała: „Trzeba powiedzieć, że Lily ma naprawdę dużo szczęścia”.
Nie dając Sophii i Maxowi czasu na reakcję, pan Quan kontynuował tajemniczo: „A tak w ogóle, zespół Lily pracował po godzinach w sobotę i niedzielę, ale projekt nadal nie poczynił żadnych postępów. Wczoraj wieczorem Danielowi zrobiło się żal Lily, więc wrócił do firmy około godziny 19:00 i pomógł Lily uporządkować sedno projektu. Projekt w końcu poczynił pewne postępy”.
„I tu właśnie dochodzimy do sedna sprawy.”