Rozdział 140 Nie bądź zbyt pewny siebie!
Z lodowatym spojrzeniem Kalel odprawił Susan, skupiając swój gniew na Ryderze, z zaciśniętymi zębami. „Uwolnij mnie!”
Ryder nie miał zamiaru wtrącać się w cudze spory, lecz Kalel wymuszał na nim swoje zaangażowanie.
Pod każdym względem Susan była bliską powiernicą Zoey. Susan zaprosiła go na posiłek. Gdyby Susan dostała w twarz, nawet Zoey by się wściekła, gdyby się o tym dowiedziała.