Rozdział 30
Dwie godziny po ugaszeniu pożaru w końcu udało nam się zbliżyć.
Większość ludzi Harry'ego zginęła natychmiast w wyniku eksplozji, a pozostali zostali już spaleni na śmierć przez nieubłagane płomienie. Ci ludzie polegali na sile swojej liczebności i postępowali bezmyślnie na tej wyspie. To było błogosławieństwo dla wszystkich innych, teraz gdy byli martwi.
Przeszukaliśmy „pole bitwy” i znaleźliśmy cztery noże, które oczywiście musieliśmy odłożyć jako zapas.