Rozdział 19
Bach!
W tym momencie moje meridiany zaczęły automatycznie pozwalać Qi na przepływ, który rozlał się po całym moim ciele.
„ Boli…” Rosalie ugryzła mnie w ramię i jęknęła: „Boli, ty bezwstydny głupcze!”
Bach!
W tym momencie moje meridiany zaczęły automatycznie pozwalać Qi na przepływ, który rozlał się po całym moim ciele.
„ Boli…” Rosalie ugryzła mnie w ramię i jęknęła: „Boli, ty bezwstydny głupcze!”