Rozdział 227
„ Okej. Dziękuję.”
„ Proszę bardzo.” Policjant ruchu drogowego machnął ręką w stronę Davida i odwrócił się, żeby odejść.
David obserwował policjanta ruchu drogowego odjeżdżającego i spojrzał na czerwone światło przed sobą. On również się zmarszczył.