Rozdział 217
Sarah usłyszała słowa matki i natychmiast się uśmiechnęła. „Mamo, nie spodziewałam się, że będziesz taka. Lubisz panią Jasmine tylko dlatego, że uważasz, że rodzina pani Jasmine jest bogata, prawda?”
Samantha spojrzała na córkę i się uśmiechnęła: „Czy twoja mama jest taka zła? Ja też nie wiem dlaczego. Po prostu czułam, że im dłużej patrzyłam na Jasmine, tym bardziej ją lubiłam. Pomyśl o tym. Gdyby nie ona, David na pewno poślubiłby Milę. Ta Mila... W tamtym czasie twoja ciotka Brown specjalnie poprosiła mnie, żebym poszła do domu Davida, żeby ją poznać. Naprawdę nie widziałam w tym nic dobrego. Na szczęście David się z nią nie ożenił. W przeciwnym razie takie dobre dziecko jak David musiałoby zostać zniszczone przez rodzinę Mili.
„ En, mamo, masz rację. Ja też nie lubię Mili! Chociaż pani Jasmine jest dzieckiem bogatej rodziny, nie jest tak samolubną i pilną osobą jak Mila. Kiedy jutro pójdę do pracy, będę musiała ją zapytać, bez względu na wszystko.”