Rozdział 278
Nie wiedziałam, przed czym się wahałam. Zawsze byłam odważna, by przyznać się do swoich uczuć. Chociaż przyznałabym, że kochałam Nicholasa przez tyle lat, nie byłam pewna, czy mogę teraz twierdzić, że mogłabym kogoś kochać.
Westchnęłam. „Daj mi jeszcze trochę czasu”.
Pete mocno mnie przytulił. „Chyba byłem zbyt pochopny”. Puścił mnie po tym.