Rozdział 97 Prośba Mateusza (część druga)
„Wasza Wysokość, czy możesz mi pomóc przyciąć jadalne części warzywa?” zapytał nieśmiało Harper, mając nadzieję, że on również się zaangażuje.
Matthew spojrzał na warzywo w ręku Harper. Właściwie nie wiedział, jak nazywa się to konkretne warzywo, mimo że jadł je dość często. Skinął głową i wziął je. Harper poszła umyć i pokroić inne warzywo. W tym samym czasie zajęła się ogniem w piecu, aby zapobiec zgaszeniu ognia.
Po tym, jak skończyła kroić warzywo, odwróciła się i zobaczyła Matthew rozrywającego warzywo, które mu wcześniej dała. Bezradnie przewróciła oczami, zanim podeszła do niego i powiedziała: „Wasza Wysokość, tak się tego nie robi”.