Rozdział 469 Uklęknij i przeproś (część druga)
„Michelle, możesz już wstać” – powiedziała cesarzowa w tonie troski. Cesarzowa spojrzała na cesarza, który skinął głową na znak zgody. Następnie wyciągnęła ręce i udawała, że pomaga. „Długo klęczałaś w Ogrodzie Cesarskim, więc nogi muszą cię boleć. Kiedy później wrócisz, pamiętaj, żeby poprosić cesarskiego lekarza o przepisanie ci jakiejś maści. Nałóż ją, dobrze wypocznij i nie zapomnij wykąpać się w gorącej wodzie. Pogoda jest zimna, więc uważaj, żeby się nie rozchorować”.
Michelle poczuła mdłości z powodu hipokryzji cesarzowej. Ale nadal zacisnęła zęby i powiedziała: „Dziękuję za troskę, Wasza Wysokość. Czuję się dobrze. Skoro zrobiłam coś złego, to Jego Wysokość ma prawo mnie ukarać”.
„Nie bierz tego sobie do serca, Michelle. Jego Wysokość jest człowiekiem zasad i dlatego tak zrobił. W rzeczywistości Jego Wysokość bardzo się o ciebie troszczy. Wasza Wysokość, zgadzasz się ze mną, prawda?” Cesarzowa pociągnęła cesarza za rękaw, dając mu do zrozumienia, że ma powiedzieć coś miłego.