Rozdział 207 Jaki jest dzień (część druga)
Gdy Harper miała właśnie poprosić Forsythię, by jej towarzyszyła, zobaczyła Matthew stojącego przy drzwiach i patrzącego na nią czule. „Harper, jesteś już wolna?”
„Tak, właśnie skończyłem pracę. Wasza Wysokość, mam coś do powiedzenia. Zarabiamy minimalnie. Poprosiłem Noaha o listę waszych biznesów i zamierzam poświęcić trochę czasu, żeby się im przyjrzeć. Zazwyczaj biznesy powinny być dochodowe, ponieważ wszystkie działają w najlepszych lokalizacjach. Aby ustalić problemy, planuję osobiście sprawdzić sytuację” – powiedział szybko Harper.
Rzuciwszy spojrzenie na Harpera, który był tak zajęty swoimi sprawami, Matthew westchnął i przypomniał: „Czy o czymś zapomniałeś?”