Rozdział 183 Zmowa (część druga)
„Rzeczywiście. Jest pełna arogancji” – powiedziała Katrina z urazą. „Twój brat podejrzewa nawet, że ktoś inny przejął jej tożsamość, ale to jest prawdziwa ona. Tylko ona wie, że kiedyś prosiłam ją, żeby zajęła się Anitą”.
„Ciociu, pozwól mi zająć się Lady Chloe za ciebie. Jednak dopóki Harper pozostanie w rezydencji Klanu Chu, nie będzie pokoju między nami. Może nawet sprawić, że ojciec i babcia przestaną ci pomagać. Poza tym, wygląda na to, że księżniczka Nicole ją faworyzuje. Jej Wysokość zawsze zgadza się z Harper. Jest katastrofą, która tylko czeka, aby się wydarzyć. Musimy się jej pozbyć natychmiast, zanim sprawi nam kłopoty” — zasugerowała Hailey. Dla niej widok Harper żyjącej w komforcie był bolesny.
„Harper zostanie albo w rezydencji Klanu Chu, albo w Cesarskiej Akademii Medi cine po obchodach Nowego Roku. Jaki byłby najlepszy sposób, aby sobie z nią poradzić?” Katrina podzielała odczucia Hailey. Gdyby mogła, już dawno zabiłaby Harper. Ale tak jak było, wyczerpali wszystkie środki swoich prób, tylko po to, aby spotkać się z porażką za porażką. Co gorsza, Harper żyła teraz lepszym życiem. Na myśl o tym, jak dziewczyna wypowiedziała te słowa w jej obecności, jakby z niej kpiła, Katrina zacisnęła pięści, czując, jak wzbiera w niej wściekłość.