Rozdział 182 Zmowa (część pierwsza)
Propozycja Zacka nie przyniosła Harper nic poza niepokojem. Jej kroki szybko podążały za ostatnimi, jeden po drugim, i zanim się zorientowała, szła w złym kierunku. Harper miała zamiar się odwrócić, gdy ktoś zablokował jej drogę.
„Moja pani” – zwrócił się do niej mężczyzna.
„Panie Josefie” – odpowiedziała, mimo iż była zdezorientowana.