Rozdział 166 Zack wyciągnął rękę (część pierwsza)
Gdy Harper pozostał w rezydencji klanu Bu, trzej imperialni lekarze odeszli. Gdy Isabella w końcu doszła do siebie, powiedziano jej, że Zack jest bezpieczny przed strzałą, przynajmniej na razie. Po usłyszeniu tej wiadomości nie mogła powstrzymać łez radości. Ale gdy przypomniała sobie, że widziała Caroline całą we krwi, znów wybuchnęła gorzkimi łzami. Widząc ją w takim stanie, Franklin wyjaśnił jej wszystko i od razu powiedział, że Caroline w rzeczywistości pozostała nietknięta, co sprawiło, że Isabella poczuła ogromną ulgę.
„Harper” – zawołała Isabella słabym głosem.
„Tak, Lady Isabello” Harper uprzejmie ją przywitała, gdy wstała, szykując się do pochylenia głowy. Ale nagle Isabella powstrzymała ją od złożenia uprzejmości.