Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Ta dziewczyna
  2. Rozdział 2 Długo oczekiwane spotkanie
  3. Rozdział 3 Wszystko, co możesz zrobić, ja też mogę
  4. Rozdział 4 O celu
  5. Rozdział 5 Żenująca celebrytka
  6. Rozdział 6 Odmowa zaangażowania się
  7. Rozdział 7 Jaki zbieg okoliczności
  8. Rozdział 8 Nieporównywalny z Mathiasem
  9. Rozdział 9 Powrót do domu, aby zasnąć
  10. Rozdział 10 Efekt domina
  11. Rozdział 11 To także jego dom
  12. Rozdział 12 Nie jestem tego godzien
  13. Rozdział 13 Granie w trudnego do zdobycia
  14. Rozdział 14 Nierozerwalna więź
  15. Rozdział 15 Moi teściowie przyjeżdżają
  16. Rozdział 16 Idealna teściowa
  17. Rozdział 17 Oskarżony
  18. Rozdział 18. Świadkowanie na własne oczy
  19. Rozdział 19 Każdy ma swoje własne zmartwienia
  20. Rozdział 20. Prośba studenta o pomoc
  21. Rozdział 21 Jestem jeszcze odważniejszy
  22. Rozdział 22 Jesteśmy niewinni
  23. Rozdział 23 Determinacja w podrywaniu chłopców
  24. Rozdział 24 Przypadkowe spotkanie na kampusie
  25. Rozdział 25 Nieoczekiwany wzrost sławy
  26. Rozdział 26 Mathias doprowadza się do szaleństwa
  27. Rozdział 27 Kłótnia Młodej Pary
  28. Rozdział 28 Odejście z niczym
  29. Rozdział 29 Czy ją poznajesz?
  30. Rozdział 30 Wysiłki powierzchniowe

Rozdział 5 Żenująca celebrytka

„Lanny, czy możesz poszukać wykwalifikowanych gospodyń domowych, które są świetne w gotowaniu? Wolałabym kogoś z certyfikatem z zakresu żywienia” – powiedziałam do Lanny’ego z tylnego siedzenia, zerkając na asortyment suplementów ziołowych wokół mnie.

„Oczywiście, proszę pani” – odpowiedział Lanny.

Kiedy Mathias i ja zawarliśmy związek małżeński, nasi rodzice doradzili nam, abyśmy zatrudnili pomoc do prac domowych, takich jak sprzątanie, ogrodnictwo i przygotowywanie posiłków. Oślepiona moją głęboką miłością do Mathiasa, odrzuciłam tę sugestię.

W intymnym świecie, który stworzyliśmy z Mathiasem, każda dodatkowa osoba wydawała się natrętna, stanowiła przeszkodę w tworzeniu przytulnych chwil rozciągających się od salonu po kuchnię.

Niestety, wybór ten doprowadził jedynie do życia naznaczonego samotnością.

Skoro dostałem drugą szansę na życie, nie było sensu dłużej trzymać się tych iluzorycznych aspiracji.

Kiedy wróciłam do domu, poprowadziłam, ściskając rączkę torby Prady. Lanny szedł za mną, trzymając w ramionach paczkę suplementów. Mathias schodził po schodach, roztargnionymi ruchami poprawiając mankiety koszuli. Wyglądał urzekająco, jak zawsze.

„Lanny, możesz już iść” – powiedziałem, odkładając torbę.

Skinął głową w stronę Mathiasa, Lanny położył suplementy na stole i szybko wyszedł.

„Za godzinę jest przyjęcie koktajlowe. Twoi rodzice będą obecni. Przygotuj się, żeby do mnie dołączyć” – powiedział Mathias, jego ton był niezainteresowany. Nawet nie spojrzał na rzeczy, które przyniosłam do domu.

Rzadko zabierał mnie ze sobą na wydarzenia towarzyskie, chyba że było to absolutnie konieczne, na przykład gdy w pobliżu byli moi rodzice.

Nie widziałem rodziców odkąd zaczęła się moja druga szansa na życie. Nie była to kwestia braku szacunku, ale raczej ciężar winy z poprzedniego życia, który utrudniał mi stawienie im czoła.

„W porządku.” Następnie udałem się na górę.

Ostatnio byłam zajęta odnawianiem mojej garderoby i odchodzeniem od nudnych i pozbawionych polotu stylów, które nosiłam wcześniej.

Na dzisiejszy wieczór wybrałam małą czerwoną sukienkę z odkrytymi ramionami, z odważnym dekoltem w serek zasłoniętym warstwą prześwitującej tkaniny. Dół w kształcie rybiego ogona odsłaniał moje długie, szczupłe nogi.

Mimo że byłam szczupła, moja gładka skóra i wzrost — ponad 165 cm — dawały mi wystarczająco dużo pewności siebie, by czuć się dobrze ze swoim wyglądem, mimo kilku drobnych niedoskonałości.

Przekroczyłam wiek, w którym pasowałaby mi taka niewinność Olivii.

Po nałożeniu makijażu ozdobiłam się zestawem kryształowych kolczyków i pasującym naszyjnikiem. Dziś wieczorem planowałam pozwolić mojej osobowości zabłysnąć, odrzucając moją zwykłą powściągliwość.

Mathias był na dole, pochłonięty rozmową telefoniczną. Nie zwrócił na mnie uwagi, gdy schodziłem po schodach, ale mnie to nie zbiło z tropu. Podszedłem do samochodu i tam na niego czekałem.

Kilka minut później wyszedł i wsiadł do samochodu, nawet nie spojrzawszy w moją stronę.

Jazda na miejsce spotkania odbyła się w ciszy i żadne z nas nie rozpoczęło rozmowy.

On skupił się na drodze, podczas gdy ja byłam zajęta telefonem, sprawdzając, co u Phila przez Line.

„Phil, jeśli szpitalne jedzenie ci nie odpowiada, mogę załatwić ci wysłanie posiłków” – powiedziałem mu.

„Naprawdę nie ma potrzeby. Jedzenie tutaj jest dobre” – odpowiedział.

„Zapomniałem kupić ci dzisiaj suplementy diety. Przyniosę je, kiedy jutro cię odwiedzę” – powiedziałem do Phila.

„Naprawdę nie musisz się tak starać!” odpowiedział Phil.

„Nie chodzi o to, żeby być przesadnie uprzejmym. To ja jestem powodem, dla którego jesteś w tej sytuacji. Więc proszę, daj mi znać, jeśli czegoś potrzebujesz”.

Zarówno Olivia, jak i Phil pochodzili ze skromnych środowisk. Dla Olivii Mathias był przystojnym nabytkiem z głębokimi kieszeniami . Podobnie ja mogłabym odegrać rolę bogatej, wyrafinowanej kobiety w oczach Phila.

Myśl ta przyniosła mi pewnego rodzaju zrównoważoną satysfakcję, której trudno było zignorować.

Samochód zatrzymał się na czerwonym świetle. Mathias w końcu odwrócił głowę, lekko przyznając, że dziś zmieniłem swój wygląd. Powiedział tylko: „Ta sukienka wydaje się na tobie zmarnowana”.

Okazało się, że dramatyczne transformacje, które zadziwiały głównych bohaterów seriali telewizyjnych, nie przekładały się na prawdziwe życie.

Odłożyłam telefon, objęłam klatkę piersiową dłonią i zażartowałam: „Naprawdę? Mimo że dziś założyłam najgrubsze wypełnienie?”

Mój śmiały komentarz skutecznie zaciemnił wyraz twarzy Mathiasa. „Czy mogłabyś zachować się kulturalnie, Rylie?” odpowiedział chłodno.

„Dlaczego miałbym to zrobić?” – odparłem.

Przez lata stąpałem ostrożnie, ale nigdy nie wyszło mi to na dobre. Ci, którzy otarli się o śmierć, często zyskiwali bardziej otwartą perspektywę na życie. Po co się ograniczać, skoro o wiele bardziej wyzwalające jest wyrażanie tego, co czujesz?

„Nie zapominaj o swoim miejscu” – odparł Mathias, a jego ton był niemal ostry.

Może nie traktował mnie jak żonę, ale oczekiwał, że będę się tak zachowywać.

Odwróciłam wzrok w stronę krajobrazu za oknem. Nie miałam nastroju na rozmowę. Kiedyś, kiedy Mathias do mnie mówił, byłam uradowana, zawsze starając się utrzymać żywy dialog.

Na przyjęciu Mathias i ja udawaliśmy szczęśliwe małżeństwo, rozmawiając na luzie z kilkoma znajomymi z branży. Niedługo potem znalazłam samotne miejsce, żeby usiąść.

Jak na złość, obok mnie usiadła młoda kobieta. Przyglądając się bliżej, czyż nie była to ta sama celebrytka, która niedawno uwikłała się w skandal z Mathiasem?

„Ximena, dlaczego jesteś sama?” Inna kobieta podeszła, żeby zapytać.

„Tylko łapię oddech. Zendaya, dlaczego nie dołączysz do mnie?” Głos Ximeny Gibson miał melodyjną jakość.

Zdałem sobie sprawę, że Mathias miał słabość do kobiet o słodkich głosach. Olivia była taka sama, podobnie jak inni, którzy byli z nim romantycznie związani w plotkach.

Pochłonięte swoim światem, dwie kobiety rozmawiały obok mnie, pozornie nieświadome mojej obecności.

„Czy pana Murraya nie ma tu dziś wieczorem? Nie powiesz cześć?” Zendaya szturchnęła Ximenę żartobliwie.

„Och, przestań. Co masz na myśli mówiąc „mój” pan Murray? Ten facet jest żonaty” – odparła Ximena, udając oburzenie.

„Jego żona jest praktycznie duchem, wiesz? Mówią, że ostatnio byliście całkiem przytulni. Kupił ci dom czy coś?” Komentarz Zendayi był przesiąknięty zazdrością.

„Tak, był dla mnie bardzo hojny” – Ximena subtelnie się chwaliła. „Nie potrafię nawet pojąć, dlaczego traktuje mnie tak dobrze. Uważam się za szczęściarę, że skrzyżowałam z nim ścieżki”.

Mathias okazywał swoją hojność każdemu, z wyjątkiem mnie, swojej niewidzialnej żony.

Każda kobieta, której nazwisko było związane z jego nazwiskiem, po zakończeniu romansów składała mu tylko pochwały. Taki był urok bogactwa.

Właśnie wtedy podeszli moi rodzice, zauważając, że siedzę sama. „Rylie, gdzie jest Mathias? Dlaczego on ci nie towarzyszy?” – zapytali.

Na wzmiankę o imieniu Mathiasa, Ximena i Zendaya odwróciły się, by mi się przyjrzeć. Ich miny musiały być czymś godnym podziwu.

Podniosłam się, objęłam mamę i zażartowałam: „Po co się z nim kręcić? On po prostu jest pochłonięty biznesowymi pogawędkami z różnymi ludźmi. Rozmowa z tobą jest o wiele przyjemniejsza”.

Moja mama spojrzała na mnie, wyraźnie zaskoczona. Minęły lata, odkąd ostatni raz okazywałem jej takie uczucie.

„Wy dwaj nadrobicie zaległości. Ja pójdę pobyć ze starymi przyjaciółmi” – oznajmił mój tata, najwyraźniej nieświadomy mojego zmienionego nastroju, gdy radośnie odszedł, by znaleźć swoich kumpli.

تم النسخ بنجاح!