App downloaden

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Ta dziewczyna
  2. Rozdział 2 Długo oczekiwane spotkanie
  3. Rozdział 3 Wszystko, co możesz zrobić, ja też mogę
  4. Rozdział 4 O celu
  5. Rozdział 5 Żenująca celebrytka
  6. Rozdział 6 Odmowa zaangażowania się
  7. Rozdział 7 Jaki zbieg okoliczności
  8. Rozdział 8 Nieporównywalny z Mathiasem
  9. Rozdział 9 Powrót do domu, aby zasnąć
  10. Rozdział 10 Efekt domina
  11. Rozdział 11 To także jego dom
  12. Rozdział 12 Nie jestem tego godzien
  13. Rozdział 13 Granie w trudnego do zdobycia
  14. Rozdział 14 Nierozerwalna więź
  15. Rozdział 15 Moi teściowie przyjeżdżają
  16. Rozdział 16 Idealna teściowa
  17. Rozdział 17 Oskarżony
  18. Rozdział 18. Świadkowanie na własne oczy
  19. Rozdział 19 Każdy ma swoje własne zmartwienia
  20. Rozdział 20. Prośba studenta o pomoc
  21. Rozdział 21 Jestem jeszcze odważniejszy
  22. Rozdział 22 Jesteśmy niewinni
  23. Rozdział 23 Determinacja w podrywaniu chłopców
  24. Rozdział 24 Przypadkowe spotkanie na kampusie
  25. Rozdział 25 Nieoczekiwany wzrost sławy
  26. Rozdział 26 Mathias doprowadza się do szaleństwa
  27. Rozdział 27 Kłótnia Młodej Pary
  28. Rozdział 28 Odejście z niczym
  29. Rozdział 29 Czy ją poznajesz?
  30. Rozdział 30 Wysiłki powierzchniowe

Rozdział 3 Wszystko, co możesz zrobić, ja też mogę

Ci ludzie byli czymś więcej niż tylko przyjaciółmi; byli moimi kołami ratunkowymi. Kiedy moja rodzina stanęła w obliczu ruiny z powodu irracjonalnej miłości Mathiasa, stali u mojego boku. Chociaż nie obaliliśmy Mathiasa, ich szczere wsparcie w tych trudnych czasach pozostawiło niezatarte wrażenie w moim sercu.

Więc wyjawiłam mu swój plan opuszczenia Mathiasa.

Oczywiście pominąłem część o odrodzeniu.

Po usłyszeniu mojego wyznania, w grupie zapadła cisza. Następnie, niemal jednogłośnie, wybuchnęli brawami. „Fantastycznie! Na cześć naszej Rylie, która uwolniła się od swojego pokręconego życia miłosnego, nie pójdziemy do domu, dopóki nie będziemy kompletnie pijani!”

„Na zdrowie!” – powtórzyłem, podnosząc z radością smukłe ramiona.

Szczerze mówiąc, wierzyłam, że po rozwodzie z Mathiasem będę mogła wieść beztroskie życie i zapomnieć o tragediach z przeszłości.

W miarę jak alkohol osłabiał nasze zahamowania, nasza śmiałość rosła.

Valerie delikatnie poklepała mnie po ramieniu. „Rylie, rozejrzyj się. Widzisz jakichś przystojnych mężczyzn? Nie krępuj się. Jeśli ktoś wpadnie ci w oko, działaj! Mathias ma na swoim koncie wiele wybryków; najwyższy czas wyrównać rachunki”.

„To słuszna uwaga”, zauważyłam, a moje oczy były nieco zamglone. W końcu zatrzymały się na wysokiej, szczupłej sylwetce. Sądząc po jego ubraniu, prawdopodobnie był jeszcze na studiach.

Jeśli Mathiasowi udało się związać ze studentką, to dlaczego ja nie mogłam znaleźć studenta?

Podszedłem z drinkiem w ręku i poklepałem młodego mężczyznę po ramieniu. „Hej, przystojniaku. Chcesz drinka? To mój prezent...”

Obrócił się, odsłaniając twarz, która nie tylko była ładna, ale także emanowała łagodnym, młodzieńczym urokiem.

Najpierw spojrzał na mnie z nutą zaskoczenia, po czym przepraszająco pokręcił głową. „Przepraszam, proszę pani, mam dziewczynę”.

„Aha, rozumiem. W takim razie przepraszam. Pozwól mi znaleźć kogoś niezależnego”. Skłoniłem się nisko młodemu mężczyźnie. Alkohol przytępiał moje zmysły i ledwo zdawałem sobie sprawę z własnych słów. Odwróciłem się i kontynuowałem poszukiwania kogoś innego.

Jednak zanim zdążyłem zrobić więcej niż kilka kroków, potknąłem się i upadłem, a moja szklanka rozbiła się o podłogę.

Moja głowa była jak ołowiany ciężar i dziwna myśl przeszła mi przez głowę. „Dlaczego po prostu nie zdrzemnę się tutaj?”

„Pozwól, że ci pomogę” powiedział student, wyciągając rękę.

Siedząc na podłodze, spojrzałam na niego z zarumienioną twarzą.

Czy miałem halucynacje? Jego twarz zmieniła się w twarz Mathiasa i patrzył na mnie zimno.

Próbując stanąć, moja ręka napotkała potłuczone szkło, a z mojej dłoni zaczęła płynąć krew. Chwilę później ogarnęła mnie ciemność i straciłem przytomność.

„Rylie, czy naprawdę wierzysz, że twoja rodzina może mnie powstrzymać?” We śnie ponownie stanęłam twarzą w twarz z lodowatym spojrzeniem Mathiasa.

Zamarłam na swoim miejscu pośród panującego w salonie nieładu, a łzy spływały mi po twarzy.

Moi rodzice i starsi z rodziny Murrayów wiedzieli, że Mathias zamierza się ze mną rozwieść, więc wywierali na niego presję.

Niezrażony, obstawał przy swoim, posuwając się nawet do zapłacenia wysokiej ceny za osłabienie rodziny Fletcherów.

Początkowo starsi Murrayów go strofowali i stawiali mu opór. Później niechętnie udzielili mu pomocy. Na koniec słyszałem, że nawet spodobał im się pomysł Olivii.

Dzięki nieustępliwemu wsparciu Mathiasa Olivia powoli zyskiwała aprobatę rodziców.

Najbardziej bolało mnie to, że ona już była w ciąży.

„Mathiasie, kocham cię od dziewięciu lat. Nic do mnie nie czujesz?” Zakryłam twarz, a łzy znów przeciekły mi przez palce.

„Nie, Rylie, dałem ci szansę na eleganckie wyjście. Nie skorzystałaś z niej”. Ton Mathiasa był lodowaty. Nagle jego telefon zaczął dzwonić, przerywając napięcie. Miał wyjątkowy dzwonek; radosny głos Olivii.

„Panie Murray, proszę odebrać telefon! Panie Murray, proszę odebrać szybko!”

Słysząc ten słodki ton i patrząc jak Mathias odchodzi, poczułem nagłe zawroty głowy, a w klatce piersiowej eksplodował mi ostry ból.

Obudziłem się gwałtownie, czując straszliwą udrękę.

Biorąc głęboki oddech, uświadomiłam sobie, że jestem z powrotem w swoim pokoju. Przez okno, dzień był słoneczny, pełen dźwięków ptaków i zapachu kwiatów.

Jak temu studentowi udało się mnie tu ściągnąć z powrotem?

Moje oczy dostrzegły moją zabandażowaną dłoń, gdy ściskałam pulsującą skroń. Chciałam poszukać studenta college'u, ale zamiast tego usłyszałam głos Mathiasa za drzwiami.

„Idźcie wszyscy . Nie mam dziś nastroju”. Opierał się o balustradę balkonu na drugim piętrze, trzymając swobodnie papierosa między palcami, rzucając na światło zrelaksowany zarys.

Opierając się o framugę drzwi, zobaczyłam, że się zbliża. „Gdzie on jest?” – zapytałam.

„Gdzie jest kto?” Mathias uniósł brwi.

„Chłopak ze studiów” – odpowiedziałem.

Spotkanie kogoś innego niż Mathias było dla mnie rzadkością i nie byłam jeszcze gotowa się poddać.

W końcu za miesiąc Mathias będzie zauroczony inną kobietą. Dla mnie było logiczne, że prędzej niż później poszukam pocieszającej obecności, która pomoże mi złagodzić ból.

Słysząc mnie, Mathias zacisnął twarz ze złości. Rzucił szybkie spojrzenie na to, co mam na sobie, a potem, chwytając mnie za nadgarstek, wciągnął mnie do szafy w sypialni. „Do cholery, idź się przebrać! Kto powiedział, że możesz się tak wyzywająco ubierać?”

Prowokacyjny?

Spojrzałam na swój płaski biust, a gdyby nie biustonosz i materiał, jego krągłości nie byłoby widać.

Prowokacyjna to nie było określenie, które by mnie opisywało. Poza tym, dlaczego miałby się przejmować tym, jak wyglądam, skoro nie jest we mnie zakochany?

„Kilka dni temu byłaś w hotelu z tym tak zwanym niewinnym artystą?” – zapytałam, zachowując spokój.

„To nie twoja sprawa” – powiedział obojętnie.

„Podobnie, twoje obawy o mnie również staną się nieistotne. Jeśli nie dojdzie do rozwodu, żyjmy osobno” – zasugerowałem łagodnym głosem.

Przez wszystkie te lata nie zaznałam, czym jest romantyczna miłość i wszystko, czego pragnęłam, to jakaś forma bliskości, która wypełniłaby pustkę w moim sercu.

Ta myśl była wyzwalająca i niemal pocieszająca. Nie byłam już związana z kaprysami Mathiasa. Czułam, że moja dusza powoli do mnie wraca.

Podwójne standardy były zakorzenione w niektórych mężczyznach. Chcieli wolności dla siebie, ale oczekiwali, że ich małżonki będą się dostosowywać do tradycyjnych ról.

Mathias nie był inny. Może mnie nie kochał, ale z imienia, pozostałam jego żoną.

„Czy zamierzasz zrobić ze mnie głupca?” – prychnął, po czym szorstko pociągnął dekolt mojej sukienki w dół, odsłaniając moją klatkę piersiową. „Myślisz, że jakikolwiek mężczyzna uznałby to za atrakcyjne?”

Spojrzałam w dół. Mój naklejany biustonosz zakrywał wszystko, co trzeba, nie odsłaniając niczego.

To był najmniejszy rozmiar, jaki oferowali.

Odtrąciwszy jego dłoń, spokojnie poprawiłam swój strój. „Zjem więcej i napiję się mleka. Wtedy będziesz miał jeszcze więcej powodów do zmartwień”.

„Czy ty oszalałaś, Rylie?” Mathias wydawał się być u kresu wytrzymałości, przyglądając mi się. „Ostatnio zachowujesz się irracjonalnie”.

Stara wersja mnie była dojrzała i dostojna, wyrozumiała i troskliwa. Jak mogłem wypowiedzieć takie dziwaczne stwierdzenia?

Gdyby mój ojciec usłyszał mnie teraz, byłby pewnie bardzo rozczarowany.

Jednak zaakceptowanie tego nowego szaleństwa było dla mnie przepustką do ucieczki przed Mathiasem, którego zdrowie psychiczne wkrótce miało zacząć się kruszyć.

Gdyby nie Olivia, nigdy nie rozważałby rozwodu ze mną. Nasze małżeństwo służyło zjednoczeniu naszych rodzin, a Mathias był człowiekiem wyrachowanym. Wiedział, jak ważyć za i przeciw.

Ostatnią rzeczą, jakiej chciałam, było to, żeby znów zakochał się w innej kobiecie.

„W takim razie weźmy rozwód” – zaproponowałem po raz kolejny.

تم النسخ بنجاح!