Rozdział 15 Moi teściowie przyjeżdżają
„Ach? Skąd to nagłe zainteresowanie koncertami biznesowymi?” Valerie uniosła brwi ze zdziwienia.
„Nudzę się. W domu nie ma nic do roboty”. Rozmyślałem cicho. „Rozważałem zanurzenie się w rodzinnym przedsiębiorstwie od podstaw, ale to nie jest to, co śpiewa moje serce. Moi rodzice są nadal silni; jeszcze mnie nie potrzebują. Tęsknię za marzeniami, które kiedyś pielęgnowałem”.
Dłoń Valerie opadła z uderzeniem w nogę. „Zamierzałam ci powiedzieć, że byłaś królową smyczków na Oldston University. Spędzanie całego czasu w domu to taka strata. Bądź pewna, że będę twoją obrończynią na każdym eleganckim spotkaniu muzycznym!”