Rozdział 6
Alex pokręcił głową i prychnął: „Chloe, nie masz kwalifikacji, żeby lizać mi palce u stóp. Powinnaś iść do domu i jechać do tego grubasa. Jeśli go uszczęśliwisz, może ci kupić śmieci za dwa tysiące dolarów”.
"Ty..."
Gniew Chloe był tak intensywny, że była niczym tykająca bomba zegarowa, która zaraz wybuchnie.