Rozdział 219 Twoje dziecko nie jest moje
„Obiecujesz, że nie zabierzesz mnie na policję?” Najwyraźniej Cali nie uwierzyła słowom Gerarda.
„Tak, obiecuję. I nie tylko to. Obiecuję również, że zabiorę cię do Europy na nasz miesiąc miodowy. Co o tym myślisz?” Cali była teraz trochę nieobliczalna, więc Gerard starał się jak mógł, żeby ją uspokoić. Na początku powiedziała, że nie wyjdzie za niego za mąż. Ale w następnej sekundzie zażądała, żeby się z nią ożenił. Był przekonany, że naprawdę oszalała.
„Mówisz poważnie?” Cali spojrzała na Gerarda z powątpiewaniem. Bała się, że on po prostu ją okłamuje.