Rozdział 209 Zadowolony z niej
„Michelle, skoro moja mama zaproponowała ci prezent, nie przejmuj się ceną. Po prostu weź, co chcesz. Jak już mówiłem, rzadko zdarza się, żeby była tak hojna. Skorzystaj z tej okazji” – powiedział George z uśmiechem, przesadnie wskazując na ubrania w ich sklepie.
„George, naprawdę jesteś gadułą” – Jill spojrzała na George’a i powiedziała, udając złość.
„Michelle, spójrz! Moja matka pokazuje teraz swoje prawdziwe oblicze. Ha-ha!” George kontynuował drażnienie Jill i śmiał się.