Rozdział 359 On jest jej wrogiem, tak czy inaczej
Eliza patrzyła na niego z niedowierzaniem. „Co jest z tobą nie tak? Powiedziałam, że gotowanie Jensena jest lepsze od tego; nie powiedziałam nic o tobie. Czemu jesteś taki zdenerwowany? Czy ty je ugotowałeś?”
William nic nie powiedział, jego twarz tylko pociemniała.
Eliza zmarszczyła brwi, a potem zapytała z niedowierzaniem: „Naprawdę to ugotowałeś? Nie ugotowałeś tego, prawda?” Nie mogła uwierzyć, że on nagle okaże się tak miły i ugotuje dla niej, a potrawy smakowały tak dobrze, nie jak gotowane przez początkującego kucharza.