Rozdział 615
Następnie para spacerowała po okolicy bez Jareda, który był zmęczony po całym popołudniu spędzonym na zabawie.
Dzięki ulicznym latarniom oświetlającym drogę przy plaży przed kawiarnią, rozległe morze unoszące się nad nocnym niebem było spokojne. Elliot nie miał czasu do stracenia w ciągu dnia, więc spędził całą noc, dotrzymując towarzystwa Anastasii.
Wille wznosiły się na dnie ogromnej wyspy niczym półksiężyc. W porównaniu do światła dziennego, nocny widok był wyjątkowo wspaniały, gdy blask księżyca muskał powierzchnię morza.