Rozdział 2301
„ Zacharias ma szczęście, że udało mu się tego uniknąć. Będzie dobrze. Ren poklepał Josefa po ramieniu i pocieszał go.
W tym momencie drzwi do oddziału się otworzyły. Trzech lekarzy wyszło jeden po drugim, rozmawiając półgłosem. Kiedy zobaczyli Rena, natychmiast podeszli z poważnymi minami.
Shirley wytężyła słuch, aby posłuchać ich rozmowy. Lekarze zasugerowali, że Zacharias nie miał żadnych obrażeń wewnętrznych. Tylko obrażenia zewnętrzne były poważne i potrzebował odpoczynku.