Rozdział 1293
„ Już mam. Zaraz tam będę”. Dziewczyna natychmiast złapała torbę i zamknęła za sobą drzwi. Nigel westchnął cicho. Jego myśli zaprzątały spotkania, które miał odbyć później, ale nie potrafił skupić się na niczym innym, gdy zobaczył uśmiech dziewczyny. Gwałtownie pokręcił głową, idąc w stronę windy.
Tymczasem pokój Queenie przypominał pole bitwy. Szybko włożyła koszulę, zanim podciągnęła ołówkową spódnicę do pasa. Następnie pobiegła umyć zęby i twarz w łazience, zanim związała włosy w pół-kok.
Gdy skończyła, wybiegła z pokoju. Wiedziała, że nie ma dużo czasu i nie była pewna, czy jej pięć minut już minęło, ale i tak pobiegła do garażu.